SIM2 M.150
recenzja |
---|
SIM2 M.150 - Wygląd i technologia Zdawało się, że LED zawładnie światem projektorów, tak samo jak miało to miejsce w świecie telewizorów. Nieoczekiwanie jednak lampy LED zostały zepchnięte w cień projektorów. Tylko jedna marka z sukcesem zdecydowała, że będzie cały czas rozwijać tą z dróg jaką jest koło projekcji LED do projektorów do kina domowego. SIM2, bo o tej firmie mowa, stworzyła spektakularny model M.150 oparty właśnie na technologii oświetlenia LED. Ten nagły spadek popularności technologii LED wydaje się dziwny biorąc pod uwagę, że ta technologia oferuje kilka istotnych zalet w stosunku do innych systemów oświetleniowych wykorzystywanych w projektorach. Przykładowe plusy lamp LED to żywotność sięgająca 30 000 godzin i więcej przy bardziej spójnym świetle, a także prawie całkowite wyeliminowanie efektu tęczy technologii single-chip DLP. Jednak technologia oświetlenia LED nie ma samych zalet, posiada własny zestaw problemów. Przykładowo ciężko jest uzyskać z lampy LED jasność osiąganą bezproblemowo ze zwykłej lampy. Duże zmiany temperatury, które mają miejsce we wnętrzu projektora także niezbyt dobrze wpływają na lampy LED. SIM2 M.150 nie jest tanim urządzeniem, jednak bardzo szybko możemy uzasadnić jego cenę i to nawet zanim weźmiemy pod uwagę zastosowana w nim technologię LED. Jego obudowie może brakuje zachwycających krągłości jakie możemy znaleźć w modelach SIM2 LUMIS czy SIM2 NERO jednak wciąż uderza nas powodując pozytywne odczucia jego stylistyka zawierająca niezwykłe, prążkowane boki i wykończenie ze szkła.
Innym kluczowym elementem tego projektora do kina domowego jest ogromny obiektyw bezwstydnie wystający z centrum przedniego panelu projektora. Nawet najbardziej pobieżne badanie ukaże, że jest to niezwykły kawał szkła zamontowanego w bezkompromisowej obudowie. Innymi słowy wygląda to jak lufa dla silnika projekcji w urządzeniu, za które chcielibyśmy zapłacić ponad 100 tyś. zł. Oprócz jakości to także kontrola nad tym obiektywem jest znakomita. Możesz za pomocą pilota optycznie regulować jego ostrość, zoom, pozycję pionową i poziomą w stopniach, które są bardzo rzadko spotykane. Zakresy korekcji parametrów projektora są tak szerokie, że czyni go to niezwykle prostym urządzeniem do dopasowania niemal w każdym pokojowym środowisku.
Jakby tego mało producent daje możliwość kupna M.150 z różnymi wariantami obiektywów: standardowym "T1" 1.5-2.1:1, opcjonalnym dalekiego zasięgu "T2" 2.1- 3.9:1 oraz soczewką krótkiego zasięgu 0.675:1. Mechanizm optyczny w sercu SIM2 M.150 to single-chip DLP oświetlony przez czerwone, zielone i niebieskie diody LED. Co ciekawe istnieje możliwość wywołania w funkcji LED drugiego zestawu, który dodaje drugi zestaw lamp LED a tym samym dodaje kolory cyan, yellow i magenta aby zwiększyć jasność. Niestety ta funkcja dostępna jest dla ludzi, którzy mają szczęście posiadać ekran większy niż 90 cali.
SIM2 M.150 Wyposażenie i pierwsze wrażenia z obrazu SIM2 modelem M.150 kontynuuje swój związek z 3D. Przy użyciu szybkiego odświeżania "2.5 Flash" unika tłumienia obrazu. Potencjalnie ważne dla wydajności M.150 w 3D jest także zwiększenie jasności w stosunku do zeszłorocznego debiutanta MICO 50 o 200 lumenów, które udało sie wydobyć z najnowszych SuperPure LED. Pamiętaj jednak, że funkcja 3D nie jest wbudowana w standardzie. Aby ją uruchomić musisz zaopatrzyć się w jeden z opcjonalnych zestawów zawierających zewnętrzny nadajnik i kilka par okularów. Zestawy zaczynają się już od ok. 4 tyś. zł za cztery pary okularów i nadajnik a kończą na zestawie zawierającym aż siedem par okularów i nadajnik ale jego cena sięga kwoty ok. 8000 zł. Wiem, że to niemało za możliwość oglądania materiałów 3D, ale kupując projektor za 100 tyś. zł. to chyba nie rozbijemy banku taką kwotą.
Większa jasność projektora SIM2 M.150 została osiągnięta bez widocznego zmniejszania ogromnej żywotności lampy LED - kolejna redukcja przyszłych kosztów. Idąc dalej tropem wymieniania zalet należy wspomnieć, że używając tego urządzenia nie musisz czekać po skończeniu oglądania na to by się ochłodził, tylko możesz od razu go wyłączyć - kolejna zaleta LED. Za przetwarzanie obrazu wideo wewnątrz M.150 odpowiada ten sam, ultra-mocny mechanizm co w serii LUMIS, dodatkowo zawiera funkcję "wygładzania" ruchu. Osobiście odkryłem, że ruch w M.150 jest tak nieziemsko dobry i naturalny, że opcje PureMotion i PureMovie wolałem zostawić wyłączone.
Obraz w projektorze SIM2 M.150 może być tak dokładnie skalibrowany - szczególnie w parametrach koloru i korekcji gamma - jak w modelach najwyższej klasy projektorów instalacyjnych. Jest jednak jeden minus na tym etapie, o którym należy wspomnieć. Pilot, który zdaje się jakby oderwany od całości. Poza niezwykle plastikowym wyglądem jest on bardzo nieintuicyjny. Ale żeby być w porządku to projektor zostanie zainstalowany i skonfigurowany dla Ciebie a codzienne użytkowanie może odbywać się za pomocą innego sterownika systemu, choćby poprzez pilota systemu RTI lub Crestron. "W akcji" M.150 jest szaleńczo dobry, zdecydowanie przewyższa już wysokie oczekiwania stawiane wytworom firmy SIM2 bazując na doświadczeniu z ich produktami. Szczególnie uderzające jest to jak wielka przepaść w jakości dzieli M.150 i jego poprzednika Mico 50. Osiągnięte to zostało głównie dzięki dodatkowej jasności jaką udało się SIM2 dodać do lampy LED w M.150. Zalety płynące z dodatkowej jasności są oczywiste. Na początek zdjęcia, które wyglądają o wiele bardziej dynamicznie ze śnieżną bielą mogącą znajdować się na jednym ujęciu z kolorami czerni o bogatych poziomach. Dodatkowa jasność pomaga zauważyć więcej detali w ciemniejszych obszarach obrazu wyrównując jakość ciemnego materiału HD do jasnego.
Więcej oceny jakości obrazu i wnioski Wydajność 3D Technologia SIM2 Active 3D sprawia, że nie mamy w tym przypadku problemu z przenikaniem się obrazów i efektem zjawy. Projektor SIM2 M.150 zapewnia oszałamiający obraz 3D i daje dowód temu, że funkcja obrazu przestrzennego w domu może być doświadczeniem zapierającym dech a nie tylko chwytem marketingowym wywołującym ból głowy. Reprodukcja 2D i HD
Musieliśmy zadać sobie pytanie czy uzasadnione jest wydanie tak dużej ilości gotówki więcej niż na modele SIM2 NERO, które nie posiadają lamy LED. Odpowiedź była prosta: TAK. Po pierwsze nie będziesz musiał wymieniać żarówki, obraz jest bardziej stabilny a ruch bardziej naturalny (tam na prawdę nie trzeba włączać systemu przetwarzania ruchu), a także brak efektu tęczy, który może być okazjonalnie zauważalny w modelach NERO. Są tylko dwa modele projektorów innych firm, które mogą konkurować z M.150: JVC X90 i SONY VW1100ES. Trzeba przyznać, że JVC ma "głębszą" czerń ale projektor od SIM2 rekompensuje to subtelnością kolorów wyświetlanego obrazu, produkując więcej szczegółów w zacienionych rejonach, a w obrazie 3D przenikanie obrazów jest znacznie mniejsze niż w JVC Tak naprawdę jedyna rzecz, która może zachwiać przytłaczającą wydajnością M.150 to, że działa odrobinę głośniej niż byśmy tego chcieli. Jednak jego elastyczność ustawienia powinna dać możliwość instalatorowi ustawienia go w taki sposób aby jego poziom hałasu nie był kłopotem.
Werdykt
|
(Recenzja i testy przeprowadzone przez portal www.trustedreviews.com. Link do oryginalnego artykułu.)